Jak każdy wie zimy sezonem na maliny nazwać nie można. Jednak czego się
nie robi, aby chodź trochę przywołać letnie smaki kiedy za oknem zimno i
buro (na szczęście powoli przez chmury zaczyna wychylać się słońce, a
dni są coraz dłuższe). Ze względu na porę roku do przygotowania użyłam mrożonych malin. Polecam te z Lidla, wiadomo że nie są tak dobre jak te zakupione latem prosto na targu ale godnie zastępują je poza sezonem. Idealna na śniadanie jako dodatek do omletów albo owsianki :)
czwartek, 26 lutego 2015
środa, 25 lutego 2015
Pasztet jaglano-soczewicowy
Przepis (lekko zmodyfikowany) pochodzi z książki Marty Dymek "Jadłonomia". Nie raz już wspominałam tutaj o niej - bez wątpienia polska królowa roślinnej kuchni! Gdybym dostała ten pasztet kiedyś na kromce chleba z ogóreczkiem, nie wiedząc z czego jest zrobiony mogła bym się dać nabrać że jest to pasztet mięsny. Przyprawy nadają mu intensywny i ciekawy smak, a w konsystencji jest bardziej "gładki" i miękki niż wersja tradycyjna. Bez wątpienia robi się go jednak dużo szybciej, samo przygotowania mięsa przecież zajmuje ogrom czasu, a tutaj przygotowanie jaglano-soczewicowego pasztetu to około 15 minut (nie licząc czas w jakim gotuje się soczewica i kasza jaglana).
poniedziałek, 23 lutego 2015
Rewolucja czyli blogowa transformacja!
Może ktoś zauważył, a może i nie ale blog przeszedł dość rewolucyjne zmiany. W związku z tym wydaje mi się, że tym nielicznym którzy czytają i śledzą moje bloga należą się krótkie wyjaśnienia (Halo, jest w ogóle ktoś taki?).
Wcześniejszy SMAKuKubek od teraz będzie nazywał się HUNKY-DORY ONE - nowy tytuł, nowy adres strony oraz nowa koncepcja i pomysł na bloga. W końcu jakiś pomysł! Zakładając bloga wiedziałam, że musi to być blog kulinarny na którym będę publikować swoje mniej lub bardziej autorskie przepisy - na tym niestety był koniec. Nie miałam konkretnego planu ani pomysłu. Teraz po roku prowadzenia, w końcu doznałam olśnienia i mogę przedstawić mój specjalny projekt blogowy!
HUNKY-DORY ONE (simple way of living for one) będzie blogiem o gotowaniu dla jednego. Jako studenkta i jedynaczka od paru lat zmagam się z gotowaniem dla jednej osoby. Nie jest tutaj problemem tylko fakt, że porcje zazwyczaj są za duże i potem jeden obiad muszę jeść przez 5 dni (czego szczerze nienawidzę). Chodzi tutaj również o częsty brak chęci do gotowania, czasami bardzo ciężko jest się zmobilizować aby przygotować coś tylko dla siebie. Dlatego przepisy muszą być ciekawe, proste i szybkie tak aby nigdy nie było wymówki "Nie chce mi się". Zapomniałabym - muszą być jeszcze zdrowe! Jakiś czas temu mnie również dopadł szał na zdrowe jedzenie i zdrowy tryb życia. Nic tylko się cieszyć, bo nawet jeżeli jest tylko moda i krótki wzlot być może w paru osobach zakorzeni się na dłużej.
Mam nadzieję, że powstałe zmiany zostaną przez was ciepło przyjęte i będzie was tutaj jeszcze więcej. Bez was pisanie bloga nie ma większego sensu.
Ps. Liczę również na to że wybaczycie mi kiedy oprócz przepisów, raz na jakiś czas wkradną się luźne posty na temat książek, kina czy po prostu życia. Czasami miałam potrzebę napisania o czymś innym, niestety chyba niepotrzebnie tłamsiłam ją w sobie.
Ps2. Stare przepisy i stare zdjęcia pozostają, dlatego niech nikt się nie dziwi że podpisane są przez SMAKuKubek!
środa, 18 lutego 2015
wtorek, 17 lutego 2015
poniedziałek, 16 lutego 2015
Subskrybuj:
Posty (Atom)